Potrzeba zmian w kształceniu zawodowym w Słupsku, na przestrzeni ostatnich lat zwiększyła swój priorytet. Z roku na rok, brakuje wykwalifikowanych kandydatów, którzy mogą pracować w wielu zawodach deficytowych. Przedsiębiorcy jasno komunikują, że na rynku brakuje kandydatów do pracy.
Do najbardziej deficytowych zawodów w Słupsku można zaliczyć stanowiska takie jak: Monter, Ślusarz, Cieśla, Stolarz, Operator Maszyn CNC, Tokarz czy Spawacz. Praktyczne przystosowanie młodych mieszkańców Słupska i okolic, ma przyczynić się do wyrównania deficytu. Oczywiście zmiany nie nastąpią od razu. Wszystko jest procesem, a na wydanie uprawnień do pełnienia zawodu trzeba jednak poczekać. Dlatego tak ważne jest jak najszybsze podjęcie działań w tym zakresie.
Władze oświatowe po dostrzeżeniu tego dość poważnego problemu zdecydowały na organizowanie spotkań pomiędzy właścicielami przedsiębiorstw w Słupsku a dyrektorami szkół. Dokładnie zbadanie, jak działa rynek pracy oraz jakich kwalifikacji oczekuje się od młodych osób, które na ten rynek wchodzą, pozwolą doprecyzować i ułożyć program nauczania i kształcenia zawodowego. A wszystko po to, żeby łączyć interesy pracodawców oferujących miejsca pracy w Słupsku oraz absolwentów poszukujących zatrudnienia.
POWIĄZANE ARTYKUŁY
Osoby szukające pracy w Kartuzach, z pewnością nie raz spotkały się ofertami pracy tymczasowej. Wiele osób rozważa tę formę zatrudnienia zachęconych perspektywą.
Rozwój rynku pracy w Nowym Stawie
Mieszkańcy Nowego Stawu, żywią szczere zainteresowanie sytuacją gospodarczą regionu, w którym żyją. Władze obiecują długofalowy rozwój - również na rynku pracy. A.
Po szkole zawodowej przynajmniej jest od razu określony fach w ręku.
I to jest duża przewaga szkół branżowych nad liceum ogólnokształcącym.